Gazeta.pl  | metrocafe.pl  | Poczta  | Forum  | Blogi  | Wyborcza.pl  
Pogoda  | Randki  | Gry
 » artykuły  » porady  » Dlaczego psy nie lubią listonoszy?

Dlaczego psy nie lubią listonoszy?

2012-03-13 16:00:00

porady

Skąd bierze się psia wrogość do listonoszy? Czy czworonóg może zaprzyjaźnić się z doręczycielem? Przekonajmy się
fot. dimitri_c / sxc.hu
Żeby zrozumieć problem, musimy pamiętać o jednej, bardzo ważnej rzeczy – psy są mistrzami w rozpoznawaniu mowy ciała, ponadto postrzegają świat na swój sposób i na swój sposób go interpretują. Pamiętając o tym możemy podzielić naszych podopiecznych na dwa typy - pierwszy to ten "dominujący", który swoim szczekaniem chce zaalarmować resztę "stada", czyli właścicieli. Drugi to ten "uległy" - tak naprawdę bardziej przestraszony, niż chętny podjąć się obrony swojego domu – szczekanie ma tu na celu przepędzenie "intruza", który według czworonoga może być zagrożeniem.

Wbrew pozorom bardziej niebezpieczny jest typ drugi – który w akcie desperacji może rzucić się do ataku. Oba modele zachowań mają też wspólną cechę - zwierzaki obserwują i analizują każdy ruch intruza. Ich zdaniem pojawiający się przed nimi człowiek przyjmuje dominującą postawę. Stoi wyprostowany, porusza się pewnym krokiem, a często nawiązuje też kontakt wzrokowy. Zachowanie człowieka jest dla nich niezrozumiałe, bo po chwili zmienia się w uległe, poddańcze – intruz odwraca się tyłem i odchodzi szybkim krokiem. Dla nas to zwykła rzecz - normalny sposób dostarczania poczty, czy innych przesyłek, ale pies z natury ma prawo być podejrzliwy.

Warto wspomnieć o jeszcze jednym psim zwyczaju. Gdy nasz pupil szczeka i warczy w obecności intruza (nawet ze strachu), to buduje pewność siebie. Gdy listonosz wychodzi, lub następnego dnia nie pojawi się, czworonóg czuje, że wygrał, automatycznie przypisując sobie zasługę odgonienia wroga. A ponieważ proces stale się powtarza - pupil zaczyna szczekać coraz ostrzej.

Jak temu zaradzić?

Przede wszystkim zapoznajmy psa z listonoszem już od szczeniaka, postarajmy się, by zwierzak dał się pogłaskać, wysłuchał komend itp. Oczywiście najpierw powinniśmy zapytać doręczyciela, czy wyrażana to zgodę. Możemy też poprosić pracownika poczty, aby przy każdej wizycie częstował czworonoga przygotowanym przez nas przysmakiem. Zwierzak będzie kojarzył go z jedzeniem, co automatycznie wyeliminuje agresję.

Wielu właścicieli popełnia błąd w momencie, gdy dochodzi do zetknięcia listonosza z psem. Odciągają wtedy szczekającego zwierzak, po czym głaszczą go, mówiąc "już dobrze", "dobry piesek". Choć celem jest uspokojenie pupila, to efekt będzie odwrotny. Ulubieniec odbierze to jako nagrodę za swoje zachowanie - przy następnej okazji na pewno powtórzy "atak". Dlatego w podobnej sytuacji należy stanowczo powiedzieć "nie!", "przestań!" lub "nie wolno!" i okazać swoje niezadowolenie. Dajmy zwierzakowi do zrozumienia, że takie zachowanie nie będzie tolerowane.

gnat
Komentarze