Gazeta.pl  | metrocafe.pl  | Poczta  | Forum  | Blogi  | Wyborcza.pl  
Pogoda  | Randki  | Gry
 » artykuły  » porady  » Uważaj czym karmisz zwierzaka

Uważaj czym karmisz zwierzaka

2011-12-23 16:00:00

porady

Sernik z rodzynkami, solidnie przyprawiony barszczyk może poważnie zagrozić zdrowiu, a nawet życiu Twojego pupila. Weterynarze apelują, aby nie ulegać pokusie żywienia zwierzaków resztkami ze świątecznego stołu
fot. Franciszek Mazur / AG
Wędliny, pasztety, mięsa i ryby, których nie brak w bożonarodzeniowym jadłospisie są zwykle dobrze przyprawione, a to szkodzi naszym podopiecznym. Gałka muszkatołowa wzbogacająca smak np. bigosu zawiera duże ilości olejku eterycznego. Jego składnik – mirystycyna wpływa niekorzystnie na centralny układ nerwowy czworonogów powodując drgawki, skurcze i drżenia mięśni.

Równie niebezpieczny dla zwierząt jest nadmiar soli. Zbyt duża ilość zawartych w niej jonów sodu i chloru dostarczona organizmowi może uszkodzić nerki, wątrobę, mózg, a nawet doprowadzić do zapaści i śmierci. Objawem świadczącym o przedawkowaniu soli jest ślinotok, częste picie i nadmierne oddawanie moczu.

Zwierzęta nie powinny spożywać również ostrej papryki, imbiru, curry, kminku (podrażniają przewód pokarmowy, błonę śluzową, skórę) oraz pieprzu, który dodatkowo zakłóca prawidłowe działanie centralnego układu nerwowego.

- Cynamon – a właściwie olejek cynamonowy zawierający aldehyd cynamonowy może natomiast uszkodzić nerki i układ nerwowy – przestrzega lekarz weterynarii Agata Pilarczyk z gabinetu weterynaryjnego „Folwark Zwierzęcy”.

Zarówno kotom jak i psom nie wolno podawać cebuli ponieważ powoduje uszkodzenie otoczki czerwonych krwinek, co może prowadzić do anemii hemolitycznej.

Niebezpieczne jest karmienie zwierząt świątecznymi słodkościami. Ciasta, torty, cukierki, lody to prawdziwa tykająca bomba. Po pierwsze ze względu na cukier, a po drugie na dodatki. Alkohol, polewy czekoladowe, orzeszki, rodzynki i wspomniany wcześniej cynamon działające destrukcyjnie na organizm naszych pupili.

Szczególnie toksyczna dla psów, kotów, ale również papug i koni jest teobromina – jeden ze składników kakao. W największym stężeniu występuje ona w gorzkiej czekoladzie.

– W 28 g. jest jej ok.130-180 mg - mówi Agata Pilarczyk. - Przybliżona ilość czekolady, która może być niebezpieczna dla psa ważącego nieco ponad 2 kg. to ok. 120 g - dodaje.

Teobromina wywołuje m.in. bóle brzucha, wymioty, drgawki, sztywność mięśni, nadmierne pobudzenie i zaburzenia rytmu serca.

Jeśli mamy w domu psa trzeba uważać, aby nie dobrał się do orzechów – zwłaszcza z rodzaju makademia. Ich zjedzenie wywołuje u czworonogów gorączkę, drżenie mięśni oraz depresję. Na psią i kocią przekąskę nie nadają się ani świeże winogrona, ani rodzynki. – Zatrucie nimi może doprowadzić nawet do niewydolności nerek – przestrzega Pilarczyk.

Zwierzaki należy trzymać z daleka także od owoców cytrusowych, których olejki eteryczne wywołują biegunkę i mdłości.

Lista smakołyków, którymi nie powinniśmy raczyć zwierząt jest dużo dłuższa. Aby mieć pewność, że nie zaszkodzimy naszym podopiecznym nieodpowiednim jadłem najlepiej zrezygnować z karmienia ich resztkami ze stołu. Każde domowe zwierzątko powinno mieć dobraną do swoich potrzeb, zbilansowaną dietę. Jeśli mamy wątpliwości, co powinien jeść nasz pupil najlepiej spytać weterynarza, a nie eksperymentować samemu.

at
Komentarze