Co zrobić gdy nie możemy się już zajmowac psem?
1970-01-01 01:00:00
Często jak to w życiu bywa z zaistniałych życiowych okoliczności, nie możemy zajmować się już psem.
Lub po ludzku mówiąc znudził się.
Niech nikt nie mówi, że tak nie jest, bo statystyki, psów oddawanych do schronisk i znajdywanych w lesie - mówią same za siebie.
Gdy nie czujemy się na siłach by zajmować się już psem- możemy sami na własna rękę znaleźć mu dom- robiąc ogłoszenia i wcześniej sprawdzając w jakie ręce oddajemy psa- przed wydaniem psa do nowego domu, warto podpisać umowę adopcyjną i wykastrować/wysterylizować pupila.
Można też zwrócić się do fundacji z prośbą o pomoc lub do wolontariuszy, czy nawet napisać na forum.
Zapewne ludzie o dobrym sercu pomogą w znalezieniu nowego lokum dla czworonożnego przyjaciela.
W ostateczności można oddać psa do schroniska, ale trzeba liczyć się z tym, że pies może tam miesiącami, a nawet latami czekać na nowy dom- szczególnie gdy jest stary lub chory, warto zaobserwować jakie warunki panują w schronisku- czy psy mają dach nad głową, czy nagminnie są tam usypiane psy i czy mają opiekę weterynarza.
Mało schronisk w Polsce spełnia te wymagania...jednak lepiej oddać do schroniska niż robić to, co niektórzy (chyba pozbawieni wyższych uczuć ludzie) robią.
Pod żadnym pozorem nie należy przywiązywać psa w lesie- skazujemy go tym na powolną śmierć- z odwodnienia/głodu czy zagryzienie prze dzikie zwierzęta.
Wywożenie w szczere pole- też jest okrutne.
Domowy pies nie poradzi sobie i może wpaść pod samochód, czy po prostu zginąć z głodu.
Co z psem w wakacje?
Najlepiej by było jechac z psem.
Co raz więcej ośrodków przyjmuje ludzi wraz z zwierzętami.
Należy mieć jednak ważne szczepienia i najlepiej oznakowanego psa.
Jeśli jednak jest to niemożliwe, najlepiej oddać psa do hoteliku- gdzie należy najpierw sprawdzić warunki.
Jeśli pies bierze leki, trzeba powiadomić o tym personel.
Można zostawić psa u znajomego, lub rodziny.
Także należy dołączyć im "instrukcję" i najlepiej jeśli pies je sucha karmę, dostarczyć pożywienie.
Autor: