Wchodzimy na allegro szukamy najlepiej jakichś najtańszych labradorów- bo to wspaniała rasa jest, nie wiadomo zapewne po jakim ojcu, ale to nie ważne- przecież w tytule ogłoszenia pisze: "wspaniałe na prezent dla dziecka".

Znajomi mają dzieci więc będzie to zapewne udany podarunek!

Nadchodzi ten wielki dzień, znajomi rozpakowują szczekający prezent, mają nietęga minę, ale serdecznie dziękują- nie ładnie byłoby przecież odrzucić prezent.

Za to dziecko?

Dziecko jest zachwycone aż piszczy z radości.

Od razu tuli małego szczeniaczka, wszyscy są zadowoleni.

Mija rok ze szczeniaczka wyrósł z lekka przerośnięty labrador...właściwie gdyby nie rasa wpisana w książeczce zdrowia można by powiedzieć, że to mieszaniec doga z pinczerem...

Pod choinka tym razem dziecko znajduje pluszowego misia i tor z małymi samochodzikami...pies zajmuje drugi plan.

Nikogo nie obchodzi już wyrośnięty labrador...rzucony w kąt, jak stara lalka- znudził się, tak po prostu, przyjęło się, że jeśli coś dostaliśmy za darmo to mniej to szanujemy, niż gdybyśmy zapłacili za to sporą sumkę i przemyśleli zakup.

Niestety zaleta lalki jest taka, że można wyjąć jej baterie- psu nie, pies jest z nami 365 dni w roku....

Jeśli ta historia ma się dobrze skończyć, pies wyląduje w schronisku...obok setek innych niewygodnych prezentów...tam już nikt nie będzie mówił jaki piękny labrador- tylko jaki duży kundel!...





Co roku niechciane prezenty, są wyrzucane do lasu...do schroniska, usypiane...lub na 100 innych sposobów usuwane z życia ludzi.

Obdarowując kogoś psem, pociągasz go do sporej odpowiedzialności, pies to nie rzecz- to istota, która czuje.

Nie kupuj psa jako prezentu- nie skazuj go na niewiadomy los.



A ludzi, którzy wystawiają na allegro szczeniaki- pisząc w tytule, że pieski nadają się jako prezent- nie można nazwać odpowiedzialnymi.

Bądź odpowiedzialny jeśli chcesz obdarować kogoś psem pod choinkę- niech będzie to pies na baterię- w razie czego można je wyjąć..

...



Jeśli zostałeś obdarowany psem, już w pierwszym dniu zastanów sie, czy będziesz w stanie opiekować się czworonożnym prezentem, może i przez 15 lat?

Jeśli nie, to od razu poszukaj mu nowego domu, zamiast potem skazywać go na powolną śmierć z tęsknoty za kratami schroniska.