Kilkadziesiąt bocianów poranionych lub martwych w wyniku nawałnicy
2012-08-07 23:46:24
W wyniku gradobicia w okolicach Mrągowa zginęło lub doznało urazów kilkadziesiąt bocianów. Fundacja Albatros pomaga w transporcie ptaków do ośrodka rehabilitacji dzikich ptaków w Bukwałdzie
fot. Grzegorz Dąbrowski / AG
Lodowe kule wielkości kurzych jaj, które 6 sierpnia spadły w Burszewie, Wyszemborku, Gizewie i Ruskiej Wsi, nie tylko zniszczyły dachy domów i pola uprawne mieszkańców, ale też kilkanaście bocianich gniazd, raniąc mieszkające w nich bociany. Najbardziej ucierpiały młode osobniki, urodzone w tym roku, bo starsze ptaki zdołały się schronić przed nawałnicą. Największe obrażenia odniosły bociany przebywające w gniazdach na słupach, które potem zostały przewrócone przez wichurę.
Do poranionych ptaków wezwano ambulans ptasiego pogotowia z Fundacji Albatros. Osobniki ze skaleczeniami i połamanymi kośćmi zostały przewiezione ośrodka rehabilitacji dzikich ptaków w Bukwałdzie, gdzie obecnie przebywa już ponad 50 bocianów poszkodowanych w wyniku letnich burz i nawałnic. Pracownicy ośrodka podają, że część z nich nie zdąży dojść do siebie, by zdążyć odlecieć na zimę razem ze swoimi pobratymcami.
sierzp