Gazeta.pl  | metrocafe.pl  | Poczta  | Forum  | Blogi  | Wyborcza.pl  
Pogoda  | Randki  | Gry
 » artykuły  » porady  » Choroba tańczącego dobermana

Choroba tańczącego dobermana

2010-07-08 14:09:40

porady

Choroby genetyczne – przekazywane z rodziców na potomstwo, występują u większości ras psów. Dobermany pod tym względem nie są wyjątkowe. U psów tej rasy spotykana jest tajemnicza dolegliwość nazywana chorobą tańczącego dobermana
fot. akeiko / sxc.hu
Choroba tańczącego dobermana jest schorzeniem słabo poznanym. Jej przyczyna, jak dotąd, nie została odkryta. Jednak wiadomo, że duży udział w rozwoju tej dolegliwości odgrywa dziedziczenie i przekazywanie następnym pokoleniom cech zakodowanych w genach. Na zachorowanie podatne są zarówno psy, jak i suki. Pierwsze objawy choroby diagnozowane były już u 6 miesięcznych czworonogów.

Objawy chorobowe są bardzo znamienne. Chory zwierzak naprzemiennie ugina i prostuje tylne kończyny – przypomina to taniec – stąd wzięła się nazwa tej choroby. Dodatkowo, poza charakterystycznymi ruchami łap, może występować trwały przykurcz jednej z tylnych kończyn. Przykurcz ten zazwyczaj zwiększa swoją siłę i utrzymuje się przez kilka miesięcy. Po tym czasie obejmuje także drugą kończynę miedniczną. W wyniku długotrwałego unieruchomienia przykurczonej łapy, dochodzi do zaniku jej mięśni. Kończyna staje się chuda, a jej reakcje na bodźce dotykowe słabną. Stan taki może utrzymywać się przez wiele miesięcy, a nawet lat. Objawom tym najczęściej nie towarzyszy bolesność - dzięki temu zwierzak, mimo utrudnień w poruszaniu, ma dobre samopoczucie.

Brak wiedzy na temat etiologii (przyczyn) i patogenezy (rozwoju) tego schorzenia uniemożliwia prowadzenie skutecznego leczenia chorych czworonogów. Obecnie nie istnieje efektywna terapia, która zmniejszałaby natężenie objawów chorobowych lub zmieniałaby przebieg schorzenia. Lecz mimo braku pełnej wiedzy o tej zagadkowej dolegliwości los chorych czworonogów nie jest przekreślony. Przykład kilku dobermanów dotkniętych tą chorobą pokazuje, że czworonogi te, mimo utrudnień w pracy tylnych kończyn, pozostają względnie zdrowymi i wesołymi zwierzętami towarzyszącymi.

Mając na uwadze zdrowie przyszłych pokoleń czworonogów, należy wyeliminować z rozrodu psy i suki, u których wystąpiły objawy chorobowe wskazujące na to schorzenie. Nie wolno zapominać o dziedzicznym charakterze tej choroby i wysokim prawdopodobieństwie wystąpienia podobnych problemów zdrowotnych u szczeniąt uzyskanych od „tańczących” rodziców.

bk
Komentarze
  • Mała

    2010-11-21 13:28:42
    Biedne psiaki.
  • Panciapka

    2010-11-17 22:40:41
    Ciekawy artykuł :)
  • Korciaczki1

    2010-09-24 18:40:32
    a choroba, choć smutna.... oryginalna nazwa..........
  • Korciaczki1

    2010-09-24 18:40:04
    Bardzo ciekawy artykuł
  • kamar

    2010-08-24 11:03:16
    Mój pies miał kiedyś podobne objewy, chociaż to nie doberman, a taki ratlerek. Bardzo było mi go szkoda, bo miał wówczas problemy z chodzeniem
  • Natii

    2010-07-23 21:01:40
    Świetny artykuł ;)))
  • marta-swierk

    2010-07-11 22:38:27
    ;[[[[[
  • Magda

    2010-07-09 09:45:21
    Nigdy nie słyszałam o takiej chorobie,ale bardzo współczuję pieskom chorującym na tę chorobę oraz ich właścicielom.
  • Kote

    2010-07-08 19:10:40
    :(
  • Reksio

    2010-07-08 17:43:20
    ;(
  • KAROLINA

    2010-07-08 14:34:54
    wyrazy współczucia dla tych których zwierzaki na to chorują
  • KAROLINA

    2010-07-08 14:34:30
    smutna choroba