Gazeta.pl  | metrocafe.pl  | Poczta  | Forum  | Blogi  | Wyborcza.pl  
Pogoda  | Randki  | Gry
 » artykuły  » porady  » Kłopotliwe zwierzaki - Alergia  » komentarze

Kłopotliwe zwierzaki - Alergia - komentarze

[powrót do artykułu]

Co mają wspólnego ze sobą duży koń, niewielka papużka i mikroskopijny pajęczak? Wszystkie mogą sprawiać kłopoty małemu alergikowi

Komentarze
  • marchewka321

    2014-11-27 15:30:40
    niestety u mnie alergia wygrała z posiadaniem zwierzaka.. wspomagam się tabletkami z bilastyną ale bez regularnego sprzątania, wywalenia dywanów, roślin, firan nie da rady..
  • psiocholiczka

    2014-07-04 13:24:05
    krótko, zwięźle i merytorycznie - lubięto. Niestety mój syn ma alergie na psią sierść i nie wiem, co począć z kazimiem (nasz psiak), a kocham go nie mniej niż syna. Z drugiej strony rozumiem, że synek cierpi, bo sama mam alergie na pyłki. Ja pomagam sobie clarą w tabletkach i objawy ustępują na cały dzień i noc, ale on na razie na zyrtecu (clatra jest od 12 lat) i widze, że mu średnio pomaga... heh dylematy
  • Mała

    2010-11-17 18:22:15
    Ciekawy artykuł.
  • Panciapka

    2010-11-08 21:51:16
    :)
  • Lena9o

    2010-10-18 18:43:26
    Bardzo ciekawy artykuł :)
  • allcik

    2010-07-26 19:40:46
    ;))
  • allcik

    2010-07-26 19:40:40
    ;)
  • allcik

    2010-07-26 19:40:35
    Chciałabym mieć kociaka ale niestety tatuś ma alergie i cóż robic...
  • Natii

    2010-07-23 20:37:45
    Świetny artykuł ;)))
  • madzik89

    2010-07-19 12:25:59
    Strasznie się cieszę,że ani ja ani nikt z mojej rodziny nie ma uczuleń na sierść.Nie potrafię żyć bez zwierzaków!
  • kamar

    2010-07-05 10:58:10
    ciekawy artykuł
  • rolnik

    2008-07-28 15:58:45
    witam
    Mieszkam na wsi i pojawiło się zjawisko wychodzenia sierści u psów na całej wsi.
    Kilku psów zdechło lub coś innego z nimi się stało , poprostu te które są, wyglądają strasznie,
    w miejscach gdzie mogą doskać się łapami drapią się i nie ma tam nic sierści. stosowałem dstępne środki przeciw pchłom, obroże, pruskałem legowisko, budę, zmieniałem miejsce jego spania.
    Rozmyślałem na autonazją ale szkoda mi zwierzęcia.
    w programie "klinika małych stworzeń" usłyszałem o chorbie coś ze świeżbem związanej. Mówiono że skórę atakują jakiś pajączki pokazywano nawet tablicę jak one wyglądają.
    mam prośbę aby Państwo podali mi nazwę jakiegoś lekarstwa na tę chorobę lub radę jak wyleczyć te obrzydliwie wygladajace stwozenia.
    Wiem ze swej obserwacji że sąsiedzi będą woleli uśpić te psy na własny sposób niz wezwać lekarza weterynarii gdzie za wizytę trzeba słono zapłacić.
    jeszcze raz proszę o pomoc dla tych piesków

    z góry dziękuję
    rolnik