Mojego psa zaatakowaly pierwotniaki
2009-06-10 15:05:19
- Moja 12 letnia suczka miała w grudniu usuniętą śledzionę (z powodu zmian nowotworowych).Teraz źle się poczuła i lekarze leczyli ją w kierunku babeszjozy, która wcale nie wyszła w badaniach krwi - pisze pani Elżbieta, nasza czytelniczka prosząc o radę
fot. Harugion / sxc hu
- Morfologie sunia ma tragiczną i badanie USG wykazało zmiany na wątrobie, jest to prawdopodobnie następstwo nowotworu śledziony - czytamy w liście od czytelniczki. - Wiem, że niewiele mogę w tej sytuacji zrobić, ale może jest jakiś sposób żeby jej pomóc, jeszcze trochę przedłużyć życie?
O odpowiedź poprosiliśmy naszego eksperta:
Leczenie w kierunku babeszjozy rozpoczyna się, gdy są podejrzenia o tę chorobę (np. pies miał kleszcze lub wskazuje na to morfologia), mimo że w badaniu mikroskopowym nie widać pierwotniaków. Czasami wynik mikroskopowy zdarza się fałszywie negatywny, pozornie świadcząc o braku pasożyta we krwi. A de facto on tam jest.
Dlatego leczenie rozpoczyna się, a badanie krwi powtarza. Tak prawdopodobnie było w tym przypadku.
Pogorszenie stanu zdrowia może być następstwem terapii przeciw pierwotniakom – leki te działają hepatotksycznie (uszkadzają wątrobę). Lekarz leczący tego psiaka wybrał mniejsze zło. Mógł czekać, aż znajdzie babeszję we krwi i dopiero wtedy zacznie ją zwalczać, albo od razu to zrobi, a tym samym nie dopuści do rozwoju choroby, która jest śmiertelna.
Problemem jest tutaj chora wątroba, nie dość, że rozwijający się nowotwór ją niszczy, to jeszcze wprowadzono terapię przeciw babeszji. W Polsce przeszczepy narządów wewnętrznych u psów nie są praktykowane, dlatego wątrobę należy leczyć w inny sposób. Jak stan zdrowia psa i charakter zmian nowotworowych pozwoli na operacyjne ich usunięcie, to zapewne ten zabieg będzie przeprowadzony. Można też podawać leki (np. Methiovit, Choline, Sylimarol) stosowane w stanach uszkodzenia
wątroby. Terapeutyki te mają za zadanie usprawnić przemianę tłuszczów a tym samym odciążyć wątrobę.
Na własną rękę można jedynie wprowadzić łatwostrawną, niskotłuszczową dietę, np. firmy Royal Canin „Hepatic” lub firmy Hill*s „L/D”.
Należy również poradzić się lekarza weterynarii, czy zwierzak mocno cierpi i czy warto przedłużać ten stan.
bk