Gazeta.pl  | metrocafe.pl  | Poczta  | Forum  | Blogi  | Wyborcza.pl  
Pogoda  | Randki  | Gry
 » artykuły  » porady  » Naucz psa posłuszeństwa

Naucz psa posłuszeństwa

2011-01-05 14:41:11

porady

Posłuszny pies jest powodem do domu dla każdego właściciela takiego czworonoga. Jednak odpowiednie wyszkolenie zwierzaka wymaga od jego tresera sporo cierpliwości, konsekwencji i wolnego czasu. Dlatego nie wszystkim wystarcza zapału, aby należycie ułożyć swojego podopiecznego. Skutki tego są nam dobrze znane – nieposłuszne, rozbrykane czworonogi, nad którymi nie sposób zapanować
fot. Dobrzynski / sxc.hu
Jedną z najczęściej spotykanych i najdokuczliwszych przypadłości niesubordynowanych zwierzaków jest obskakiwanie ludzi - osób przychodzących z wizytą lub spotkanych na spacerze. Ten uciążliwy nawyk bywa bardzo kłopotliwy, bo pies ważący kilkadziesiąt kilogramów, który tak ekspresyjnie wita wszystkie napotkane osoby, może poważnie poturbować niejednego przechodnia. W jaki sposób oduczyć czworonoga takiego zachowania?

Zanim zaczniemy oduczanie obskakiwania należy uświadomić sobie, że skakanie na inne zwierzęta oraz ludzi jest jednym z naturalnych zachowań psów. Podekscytowane czworonogi, zachęcone do zabawy lub rozemocjonowane daną sytuacją, bez zahamowań podrywają się od ziemi w podskokach. Zachowanie takie jest przejawem wrodzonego behawioru i nie powinno nikogo dziwić. Problemem natomiast staje się, gdy towarzyszy sytuacjom niezwiązanym z zabawą – np. podczas spaceru, powrotu właściciela do domu czy w trakcie wizyty gości. Należy wówczas przedsięwziąć odpowiednie kroki i rozpocząć należytą tresurę – oduczanie obskakiwania.

Zasadniczą przyczyną obskakiwania jest nadmierne rozemocjonowanie zwierzaka podczas powitania osób przychodzących do domu. To rozemocjonowanie zwykle wynika z lęku separacyjnego, tj. lęku pojawiającego się, gdy pies zostaje sam w domu. Lęk ten najsilniej wyrażony jest u zwierząt niezdominowanych – stojących na czele stada, jakim jest rodzina, z którą pies mieszka. Taki pies - przywódca, podczas rozłąki odczuwa silny niepokój wynikający z niepewności o losy swoich podopiecznych – domowników. Dlatego niezmiernie istotne jest, aby hierarchia społeczna panująca między wszystkimi domownikami (ludźmi i zwierzętami) była należyta – tj. pies powinien stać na jej najniższym szczeblu. Należy więc zdjąć z barków zwierzaka odpowiedzialność za losy stada. Jak to zrobić? Sposobów jest kilka – należy przestrzegać prostych zasad. Po pierwsze łóżko, fotel itd. są atrybutami władzy zarezerwowanymi dla szefa, pies może na nie wejść dopiero wtedy, gdy przywódca mu na to pozwoli – zawoła go. Po drugie spacery, to człowiek wyprowadza psa, a nie odwrotnie – zwierzak powinien iść przy nodze lub pół korku za panem, a nie pędzić pierwszy ile tchu na naprężonej smyczy. Po trzecie wychodzenie z domu, pierwszeństwo przejścia przez drzwi ma człowiek – bo to on szefuje stadu, więc jego rolą jest sprawdzenie czy za drzwiami nie czai się jakieś niebezpieczeństwo. Po czwarte karmienie, to człowiek je pierwszy, pies dostaje posiłek wtedy, gdy przywódca stada zaspokoi swój głów – dlatego ważne, aby miska z karmą podawana zwierzakowi była tylko na czas karmienia i znikała zaraz po jej opróżnieniu. Podobnych technik zdominowania psa bez użycia siły jest bardzo dużo – osoby zainteresowane ich poznaniem zachęcam do przeczytania książki Jan Fennell „Zapomniany język psów”.

Zdominowanie psa – przywrócenie prawidłowej hierarchii w stadzie, jest niezbędne do dalszej tresury niesfornego czworonoga. Kolejnymi etapami szkolenia rozbrykanego skoczka są nauka komend „siad” i „zostań”, które będą alternatywą dla skoków podczas witania gości. Pamiętajmy o nagradzaniu w zamian za wykonanie żądanej komendy. Naukę należy prowadzić w pobliżu drzwi i z czasem poszerzyć ją o elementy wyjścia i powrotu do domu.

bk
Komentarze
  • Panciapka

    2011-01-08 23:36:13
    ciekawy artykuł :)