Po pierwsze powinniśmy zaopatrzyć się w odpowiedni sprzęt. Najwygodniejszym rozwiązaniem będzie specjalny transporter, który zapewni naszemu kotu bezpieczną podróż.

Część zwierzaków podchodzi do tego typu urządzeń z niewielkim zaufaniem, dlatego warto na kilka dni przed wyjazdem przyzwyczaić je do nowego środka transportu. W tym celu umieszczamy w *kocim pojeździe* smakołyki, czy ulubione zabawki. Jeśli mamy samochód, to możemy również zabierać oswojonego z transporterm kota zbierać na krótkie przejażdżki, tak by nie bał się nowych doświadczeń.

Nowe miejsca to nie tylko stres, ale również większe ryzyko zachorowań, dlatego nie możemy zapominać o odrobaczeniu oraz o ochronie przed kleszczami i pchłami. Dobrym i skutecznym pomysłem może okazać się zastosowanie kropli typu spot-on, zakraplanych bezpośrednio na kark zwierzaka. Sposób ten jest bardziej komfortowy i przyjazny niż stosowanie tabletek.

Nasz kot powinien posiadać także niebędne dokumenty - np. książeczkę szczepień, a w przypadku wyjazdu poza granicę także paszport.

Podczas transportu zwróćmy uwagę na samopoczucie i komfort zwierzaka. Jeśli podróż trwa dłużej niż kilka godzin, starajmy się robić przerwy co dwie, trzy godziny. Innym problemem może być upał, trzeba więć zapewnić stały dostęp do wody, tak by chronić kota przed odwodnieniem.

Część zwierzaków - podobnie jak ludzie - cierpi na chorobę lokomocyjną. Zaaplikujmy mu przed podróżą odpowiednie środki farmaceutyczne, ich dawkę powinien dobrać lekarz.

Pamiętajmy również o nieprzekarmianiu zwierzęcia i podaniu mu posiłku dopiero po dotarciu do celu. Wtedy warto nagrodzić kota ulubionym przysmakiem.

red.