Podobnie jak reszta mojej rodziny kocham przyrodę - uwielbiam spacery po lesie, pracę w naszym ogrodzie oraz zajmowanie się naszymi zwierzętami, czyli: roczną suczką Tonią, 14-letnim psem Cedrusiem, rocznymi koteczkami Condoleezzą i Angelą oraz królikiem Mikusiem:) Wszyscy nasi podopieczni to zwierzaki po mniejszych lub większych "przejściach". Cedro został porzucony przy drodze, przygarnęliśmy go, kiedy miał około roku, tak więc jest już z nami od 13 lat. Tonię wzięliśmy ze schroniska jako dwumiesięczne maleństwo. Kotki Condi i Angela urodziły się na naszej działce, są siostrami z jednego miotu. A królik Mikuś pierwsze 3 lata swojego życia spędził w pracowni zoologicznej szkoły, w której pracowała moja mama; miał tylko spędzić z nami wakacje, a został na stałe.