Treść ogłoszenia:
Mambo ma zaledwie rok, a już musiał tyle wycierpieć. Zabrany interwencyjnie wegetował w zatrważających warunkach. Łzy płynęły, gdy widziałam, jak to Biedactwo nie jest w stanie wyjść z budy, nie miał siły się podnieść. Na pólmetrowym łańcuchu, przykuty, bez miski z jedzeniem. Wtulał się we mnie jakby nigdy dotąd nie zaznał tego uczucia.Mambo to bardzo dzielny pies, po tym wszystkim musiał walczyć o życie, gdy dopadła go babeszjoza. Następnie operacja, diagnoza:-przerwane więzadła w kolanie -przemieszczona rzepka -pęknięcie przynasadowe kości udowej -wrodzona wada położenia guzowatości kości piszczelowej. Dlatego apel o chocby tymczasowy dom- w schronisku jest narażony na kolejne urazy i operacje. Ile można?! Mambo to niebywale przyjazny pies- łaknie miłości człowieka.. jeszcze chce zaufać..