o zwierzaku:
choć byłaś u mnie tylko miesiąc bardzo cię pokochałam- no bo jak tu nie zakochać się w tak cudnej małpeczce?....choć juz cię tu nie ma.....mam nadzieję że mnie słyszysz....proszę wybacz mi, starałam się dbać o ciebie jak tyko mogłam, wybacz mi ze zbyt zaufalam weterynarzom:( może byś żyła? niestety zabrała mi cie ta okropna choroba-nosówka, a złe leczenie przypieczętowalo twój los....tak mi przykro, że tyle złego cię spotkalo w życiu....mam nadzieję, że choć czułaś nasze ciepło i że choć ostatnie tygodnie mialaś szczęśliwe.....to niesprawiedliwe:( nie mogę się pogodzić że już nie przyniesiesz mi kapci-taka byłaś dumna z tego, że nie bedziesz mnie rano budzic drapaniem w głowę, że nie bedziesz usmiechać sie do mnie tym swoim cudowym krzywym zgryzikiem....strasznie tęsknie za tobą:(!!!!!!!!!!!!!!!