ŚLEPEK porzucony na starość - szuka domu

Przedstawiam Wam psa, którego życie jego "właściciel" zmienił w koszmar.
20 lutego do schroniska został przyprowadzony przez właściciela ślepy starszy pies.
Jego życie w momencie przekroczenia drzwi schroniska zmieniło się w horror. Biedny zagubiony psiak mający jedynie do dyspozycji słaby już ze względu na wiek słuch i węch kulił się z przerażeniem szukał znajomej dłoni do której mógł się przytulić.
Ale jego pan był niewzruszony.
- Pies się "zepsuł" i jest mu już niepotrzebny, jeśli nie zostanie przyjęty do schroniska to zostanie uśpiony.
Psiak mimo że przebywa w schronisku już od kilku miesięcy jest bardzo zagubiony i zalękniony. Z przekręconą główką nasłuchuje co się wokół niego dzieje, z przerażeniem stara się zorientować czy coś mu nie grozi.
Nie należy do najpiękniejszych dlatego mało kto się nim interesuje.
Kiedy przyklęknęłam przy nim i zaczęłam go głaskać jego zdziwienie i radość była ogromna. Kiedy przestawałam go głaskać delikatnie łapał mnie za rękę jakby chciał powiedzieć
- nie zostawiaj mnie tutaj ,zostań jeszcze,tek rzadko ktoś się mną interesuje.
Wiem że sprawa nie będzie prosta,ale może wspólnymi siłami uda nam się odmienić los tego skrzywdzonego przez człowieka psa.
Psa który przez wiele lat był wiernym przyjacielem, a na starość człowiek odpłacił mu się lękiem i samotnością.
Kontakt w sprawie psa
agamic@onet.eu
792-061-133 Agnieszka
Pies przebywa teraz w Łodzi