o zwierzaku:
Stefan to WIEEELKI stary kocur, ponad 10letni. Od ponad pół roku zaczął BYWAĆ u mnie na balkonie (nie powiem, zaznaczając go od razu ), od miesiąca uznał ze nadaję się na wyróżnienie i zaszczycił mnie dopominaniem się o głaski.
Okazało się ostatnio, że Stefana zna całe osiedle, że chodzi i straszy psy (nawet się jeżyć nie musi, wystarczy że napnie muskuły), pozwala się głaskać wybranym a u fryzjera codziennie bywa zebrać haracz (siadał pod drzwiami i nie odchodził póki nie dostał żarcia).
Stefan jest w dobrej komitywie ze wszystkimi kotami, zachowuje się jakby były pod jego opieką (z wyjątkiem dwóch kocurków i jednej kocicy, z którymi jakoś się nie dogaduje).
Ostatnio nawet zaczął wchodzić do mnie do domu na jedzonko.
26 X Stefana potrącił samochód. Walczyliśmy o jego zycie dwa tygodnie....
Stefan umarł 10-11-2010 o 9:20