Tonię przygarnęliśmy ze schroniska dla zwierząt w czerwcu 2008r. jako dwumiesięczne maleństwo. Podobno została znaleziona na ulicy. Pierwsze miesiące swojego życia spędziła z nami na działce, wychowując się razem z kotkami, swoimi rówieśniczkami. Obserwowanie, jak te maluchy rosną, rozwijają się, ustalają wzajemne relacje, było fascynującym doświadczeniem, choć wymagało sporo wysiłku i poświęceń. Wszystkie trzy odpłacają nam za to każdego dnia niesamowitą miłością i przywiązaniem, a najbardziej uczuciowa jest właśnie Tonia. Niezależnie jak ciężki dzień ma się za sobą, jej radosne, żywiołowe powitanie natychmiast rozwiewa wszystkie troski:)
Tonia towarzyszy nam wiernie podczas prac w ogrodzie i spacerów po lesie. Nie odstępuje nas na krok. Tak bardzo nie chce znowu zostać sama...