Treść ogłoszenia:
10-tygodniowa kotka o umaszczeniu białym z łatką przy nosku i pręgowanym ogonku. Jest najsłabsza z miotu...A co za tym idzie - najspokojniejsza. Nie broi, jest ślamazarna (w życiu nie widziałam bardziej flegmatycznego kota, a mam z nimi do czynienia na co dzień), lubi się przytulać, głaskać, siedzieć na kolanach. Bardzo proludzka. Nie boi się psa uparcie wchodząc do jego kojca..
Stacjonuje tymczasowo na wsi u mojej babci, u której to nie może zostać - jest słabego zdrowia, nie jest silna i na wsi samopas sobie po prostu nie poradzi...(moja babcia jest osobą bardzo niepełnosprawną w stopniu wymagającym opieki nad nią i nie jest w stanie zająć się kotem).
Niestety jest aktualnie schorowana - ma koci katar i glistę. Nad wszystkim pracuję usilnie próbując ją wyleczyć :(. Jest bardzo cierpliwa podczas zabiegów pielęgnacyjno-leczniczych. Nie waży nawet kilograma...
Pilnie szuka domu, koniecznie niewychodzącego! Może być z innymi zwierzętami, na pewno nie zrobi im krzywdy.
Nazwałam ją Koka (z racji ubarwienia) vel Kiździuś.
Kontakt: nerva87@wp.pl