Gazeta.pl  | metrocafe.pl  | Poczta  | Forum  | Blogi  | Wyborcza.pl  
Pogoda  | Randki  | Gry
 » zwierzaki  » Cezar
podaj łapę

()

oceń zwierzaka
(5.00)

Cezar

psy
w serwisie od:09 01 2012, 21:31
Metryczka:
urodzony: 2005
miasto:Milanówek
klasyfikacja: » psy » mieszańce (poza grupami FCI) » mieszaniec (kundelek)
płeć:samiec
o zwierzaku:
22 sierpnia 2012 Cezar odszedł :(
Wspaniałe, piękne rodzeństwo, Saba i Cezar szukają bezpiecznego domu. Psiaki niemalże od urodzenia znały tylko jeden świat, metrowy łańcuch i najbliższą przestrzeń wokół własnej budy. Dzień po dniu, miesiąc po miesiącu wciąż taki sam...smutny, beznadziejny... W ostatnim czasie coraz rzadziej wpadało jedzenie do miski lub czysta woda. O podstawowej pielęgnacji w ogóle nie było mowy. Jedynym dobrym uczynkiem jaki Ich spotkał ze strony "opiekuna" to decyzja oddania do schroniska. Usłyszeliśmy "wole płacić za ochronę niż za ich żarcie"....okazało się, że Saba i Cezar były tylko "dzwonkiem" na posesji, której pilnowały. Psy do schroniska trafiły skrajnie zaniedbane, niedożywione, zapchlone. Teraz po kilku tygodniach spędzonych w schronisku psiaki pięknieją w oczach, sierść odzyskuje blask a co najważniejsze nie ma już łańcucha a miski napełnione są jedzeniem i czystą wodą... zdecydowanie można powiedzieć, że schronisko jest dla nich prawdziwym wytchnieniem i wolnością. Mimo, iż ze strony człowieka nie zaznały nigdy ciepła ani miłego gestu bardzo ludzi kochają. Na widok pracowników i wolontariuszy wesoło szczekają i biegają w kojcu. Gdy zbliża się sobota i czas na spacer z wolontariuszami Saba i Cezar z radości niemal unoszą się nad ziemią. Na spacerze idą grzecznie, nie szarpią. Jedyny konflikt jaki jest między nimi możliwy to walka o jedzenie, podczas karmienia są pilnowane ale takie zachowanie jest całkowicie zrozumiałe po tym jak były głodzone. Cezar jakiś czas temu, prawdopodobnie przy próbie włamania do obiektu, którego pilnował, został zaatakowany gazem po oczach, a ponieważ nie udzielono Mu żadnej pomocy stracił wzrok i prawdopodobnie - w pewnym stopniu - węch. Nauczył się z tym żyć i radzić sobie, jest bardzo dzielny ale widać, że bardzo to przeżył i nie do końca się pogodził ze swą ułomnością. Cezar zdaje sobie sprawę, że już zawsze będzie "ten gorszy". W Jego oczach i wyrazie pyszczka jest coś takiego...smutnego.. Jednak ten smutek znika, gdy człowiek okazuje Mu zainteresowanie, gdy zawoła do Niego coś miłego, weźmie na spacer, przytuli, pogłaszcze...na takiego człowieka Cezar czeka. Cezar i Saba są do siebie bardzo przywiązane, ponadto Saba jest dla brata jak przewodnik. Z tego powodu oraz dla ich dobra szukamy Im wspólnego domu, bo Saba i Cezar stanowią jedność... Saba dla Cezara jest Jego zmysłami, jego nosem i jego oczami. Podaruj im wspólny dom a nie pożałujesz.
najnowsze komentarze