Przybłąkałam się pewnego zimowego dnia do garażu mojego Państwa i już w nim zostałam. Pani kupiła mi wygodna pluszową budę z daszkiem którą wyścieliła mi futerkiem. Bardzo lubię wylegiwać się na węglu dlatego zawsze chodze umorusana:)Otrzymałam imię Śmiećka bo lubię grzebać w śmieciach co bardzo flustruje mojego Pana:)